Wierzę, że jeszcze nie jest za późno, ale jeżeli się szybko nie opamiętamy, to za moment będzie po wszystkim! Przeczytaj, jakie moim zdaniem niesie ze sobą największe zagrożenie covid-19.
Corona Wirus to z jednej strony odgrzewany kotlet, z drugiej strony wciąż pożywka dla ogromnej ilości ludzi. Nagrywam ten odcinek z pełną świadomością reakcji, jaką może wzbudzić, ale czuję potrzebę, żeby podzielić się moimi spostrzeżeniami i jakże wielką dozą mądrości 😉
Zacznę od tego, że (bez dwóch zdań) Corona Virus jest bardzo, bardzo groźny. Każdy, kto w to nie wierzy jest w błędzie. Skutki tej choroby są już ogromne, a wygląda na to, że posuwamy się po równi pochyłej.
Jednak, ku zaskoczeniu wielu osób, w tym może i Twojemu – nie mówię tutaj o zachorowaniach i potrzebie natychmiastowego szczepienia, do którego nawołują już wszyscy i do którego stworzone są zaawansowane akcje reklamowe.
Mówię to o zupełnie innych zagrożeniach, których nie dostrzegamy, nie chcemy ich widzieć, albo już jesteśmy tak ogłupieni przez media, że naprawdę nie kumamy, co się dzieje.
Kilka faktów, zanim przejdę do mojej tyrady.
Choroba koronawirusowa (COVID-19) to choroba zakaźna wywoływana przez wirusa SARS-CoV-2.
Definicja mówi, że U większości osób, które zachorują na COVID-19, wystąpią objawy o łagodnym lub umiarkowanym nasileniu. Takie osoby wyzdrowieją bez specjalnego leczenia. Inne osoby jednak zachorują poważnie i będą wymagać pomocy medycznej. – W rzeczywistości: Virus jest słabszy w działaniu, niż grypa, ale akcję marketingową ma najlepszą na świecie. Nie wierzysz? Wyłącz telewizor i radio, a Corona świrus zniknie z Twojego życia.
SPOSÓB ROZPRZESTRZENIANIA SIĘ CHOROBY
Wirus może się rozprzestrzeniać w niewielkich kropelkach przez usta lub nos zakażonej osoby, gdy taka osoba kaszle, kicha, mówi, śpiewa czy oddycha. Cząstki te mają postać od większych kropelek oddechowych po mniejsze aerozole.
Do zakażenia poprzez wdychanie wirusa może dojść podczas kontaktu z osobą chorującą na COVID-19 lub przez dotknięcie skażonej powierzchni, a następnie oczu, nosa lub ust. Wirus rozprzestrzenia się łatwiej w pomieszczeniach oraz zatłoczonych miejscach.
Biorąc pod uwagę powyższe: Nie istnieje praktycznie możliwość, żebyśmy do tej pory wszyscy nie byli narażeni na działanie wirusa. U większości z nas wykształciły się przeciwciała, co jest naturalnym działaniem naszego organizmu. Noszenie prostych maseczek i prostych przyłbic, nie daje zupełnie nic – poza zakryciem twarzy, które z psychologicznego punktu widzenia jest ostatnim bastionem odebrania człowiekowi poczucia własnej tożsamości i prowadzi do alienacji społeczeństwa.
CORONA VIRUS – MASOWY ZABÓJCA?
Na świecie żyje obecnie prawie 8 miliardów ludzi. Corona świrus zabił na całym globie niecałe pięć milionów, co daje śmiertelność na poziomie poniżej jednego procenta. Przy czym zauważyć trzeba, że zachorowania na grypę i inne choroby, które wysyłały ludzi w zaświaty dotychczas zniknęły w tajemniczych okolicznościach.
Ile tak naprawdę ludzi zeszło na najbardziej popularnego wirusa? – Tego pewnie nie dowiemy się nigdy.
Corona wirus istnieje z pewnością, jednak w większości przypadków jest mniej groźny, niż grypa. Dlaczego w takim razie ma tak silny marketing? Co jest celem całej Pandemii?
Nie będę tworzył teorii spiskowej, bo inni już sobie zagospodarowali to pole, a poza tym przyznam, że sam nie do końca jeszcze w pełni rozumiem schemat działania tego globalnego zabiegu.
Może jest to sposób na wyzerowanie systemu, bez wojny, która dotychczas zawsze do tego służyła? Hm… nie wiem.
To jest pytanie, na które każdy musi znaleźć sobie odpowiedź sam i sugeruję zainteresować się i poszukać, bo brak świadomości prowadzi do ignorancji i głupoty, a konsekwencje tych dwóch są zawsze opłakane.
MERITUM
Zagrożenie, które w mojej czysto subiektywnej opinii jest zatrważające, to skłócenie i zastraszenie nas do tego stopnia, że przestajemy działać racjonalnie, izolujemy się i patrzymy na siebie wilkiem.
Relacje międzyludzkie zostają zredukowane do poziomu zerowego, a przecież tylko razem jesteśmy w stanie coś zmienić.
Obudźmy się i zacznijmy odbudowywać więzi i zaufanie. Rozmawiajmy ze sobą i uczmy się tolerować punkt widzenia innych osób. Stwórzmy świadomą społeczność, która nie da się kontrolować i nabijać w butelkę.
Ten moment jest przełomowy. To, jakie decyzje i działania podejmiemy teraz wyznaczy kierunek, w jakim nasza cywilizacja pójdzie w następnych latach i jaką przyszłość zbudujemy dla naszych dzieci.
Ściskam Was mocno,
Tomek.
Dodane komentarze (2)
Tomku, idealnie podsumowałeś wszystkie moje przemyślenia. Dodatkowo powiem, że corona świrus pomógł mi zweryfikować moją ocenę niektórych ludzi, a konkretnie to, że sporo osób, które miałam za myślących i odpowiednio oceniających rzeczywistość okazało się niesamowicie podatnych na propagandę. A największym zaskoczeniem dla mnie była dwójka lekarzy…
Beatko, bardzo się cieszę, że spodobał Ci się mój punkt widzenia 😉 Każdy ma swój rozum i prawo do własnego zdania. Pamiętaj też, że nie wszyscy muszą podzielać naszą opinię na dany temat i to też jest ok. Żeby iść swoją ścieżką nie trzeba udowadniać, że ścieżka kogoś innego jest zła 🙂 Pozdrawiam serdecznie!